Zarejestruj się

four × three =

Hasło zostanie wysłane na twojego e-maila.

Mam na imię Wojtek jestem internetowym ekshibicjonistą

Zabrzmiało groźnie? Bo każdy z nas nim jest w większym lub mniejszym stopniu. Mamy wiele społecznościówek Facebook, Instagram, Google+, Linkedin czy Twitter. Blogerzy dodatkowo własne strony, na których się „sprzedają”. A każdy z nas pragnie tylko pozwolić się lepiej poznać. Dziś dam Ci na to szansę. Poznasz 50 moich twarzy.

50 moich twarzy

Podobno był taki gość co się nazywał Grey i miał wiele twarzy. Nie znam go. Za to znam siebie i poniżej postaram się przedstawić 50 moich twarzy.

Osobistycznie

1. Mam 32 lata, nawet nieco więcej.
2. 95% z moich znajomych nie wie, że prowadzę bloga.
3. Nigdy nie byłem kujonem.
4. Jestem wielkim leniem, mógłbym nic nie robić przez kilka dni.
5. Mógłbym spać w nieskończoność.
6. Mam psa i dwa koty.
7.Ograniczam do minimum publikację zdjęć na których jestem.
8. Jestem uparty.
9. Przyjaciół mam mniej niż palców u dłoni.
10. A najlepszego z nich jestem w stanie zirytować w mniej niż sekundę.

Fotograficznie

11. Uwielbiam fotografować
12. Za sprzętem zawsze szperam na aukcjach internetowych – „nówki” są u mnie wyjątkami.
13. Niemal przez 365 dni w roku mam przy sobie aparat fotograficzny.
14. Fotografię lotniczą mógłbym uprawiać 24/7.
15. Rok temu zakochałem się w fotografii makro.
16. Nienawidzę oglądać selfie robionych w łazienkowych lustrach z dodatkiem dziubków.
17. Jeśli mam zrobić sobie selfie to tylko oryginalne, a nie bezkrytyczne kopiowanie.
18. Po sesji zdjęcie ma mniej niż sekundę by mnie zaintrygować inaczej ląduje w koszu.
19. Uczę się od lepszych, dlatego jeśli tylko mogę to uczestniczę w warsztatach i odwiedzam wystawy.
20. Fotografia to zatrzymywanie ulotnych chwil w klatce czasu i staram się to czynić najlepiej jak tylko potrafię.

Aktywnie

21. Uwielbiam aktywny wypoczynek choć jestem leniem i śpiochem.
22. 9 lat trenowałem Taekwon-do – 4 WTF, 5 ITF, którego jestem instruktorem.
23. Nauczam młodzież tego, jak się bronić wplatając w to techniki ze sportów i sztuk walki.
24. Jestem instruktorem gimnastyki sportowej.
25. Jeśli piesze wędrówki to w Bieszczadach. Dlaczego nie Tatry? Mam dość zadeptanych miejsc.
26. Nigdy nie pojadę nad morze. Jest tam dla mnie najzwyczajniej za płasko.
27. Ukończyłem AWF na kierunku wychowanie fizyczne i wiem, że nie potrafię pływać.
28. Za to uwielbiam kajaki i deskę windsurfingową.
29. Kiedyś dużo biegałem i muszę do tego wrócić.
30. Obecnie często śmigam na rowerze.

Książkowo i filmowo

31. Zacząłem czytać książki w znacznych ilościach.
32. Nigdy nie będę czytał fantastyki i romansów, to nie moja bajka.
33. Preferuję literaturę faktu, dobry reportaż. W szczególności poświęcone tematyce wojsk specjalnych.
34. Zacząłem zgłębiać literaturę dotyczącą rozwoju osobistego, temat ciekawy i warty zainteresowania.
35. Zaczyna mi brakować miejsca na książki w pokoju.
36. Lubię dobry film. Dobry to nie znaczy, że kosztujący kilkaset milionów dolarów.
37. Wznowiłem kinowe seanse i staram się być na nich przynajmniej raz w miesiącu.
38. Jeśli tylko mam możliwość porównuję książkę i film, który powstał na jej bazie.
39. Mam listę filmów, które mógłbym obejrzeć 1000 razy i dalej mi się nie znudzą.
40. Lubię kino w dobrym towarzystwie.

Muzycznie

41.  Nie umiem grać na żadnym instrumencie.
42. Disco Polo zdzierżę tylko na weselu, po sporej dawce procentów.
43. Muzycznie utknąłem na latach 80-tych i 90-tych, tylko nieliczne współczesne kawałki mi się podobają.
44. Lubię słuchać bardów, klimat ich wykonań za każdym razem jest niepowtarzalny.
45. Jedną z moich najbardziej ulubionych piosenek jest Somewhere over the Rainbow.
46. Lubię przeszukiwać Youtube w poszukiwaniu ciekawych coverów muzycznych klasyków.
47. Nie trawię kawałków Rihany i większości jej podobnych wykonawców.
48. Przekonuje się powoli do muzyki reggae.
49. Lubię wojskowe pieśni marszowe, doskonale się przy nich maszeruje gdy zaczyna brakować już sił.
50. Nie słucham muzyki relaksacyjnej – nie działa na mnie, o ile sam nie jestem w takim miejscu.

Jestem dziwny, być może tylko oryginalny

Poznałeś 50 moich twarzy. Czy to wszystkie? Na pewno nie. Mam ich być może nawet milion, tak jak i Ty. Czy poznacz kolejne? O tym przekonasz się w przyszłości.

O Autorze

Cieszę się, że dotarłeś do tego miejsca. Liczę, że powyższy wpis Ci się spodobał. Jeśli tak, to uczyń mi ten zaszczyt oraz przyjemność - polajkuj, skomentuj lub udostępnij powyższy tekst. Bardzo łasy jestem na takie pochlebstwa. To one sprawiają, że mam więcej energii by sprawić Ci dobrze tym, co robię. Twoje niewinne kliknięcie sprawi, że więcej dobrych ludzi trafi do tego miejsca. Dla Ciebie to małe kliknięcie, dla mnie duża szansa. To jak będzie, pomożesz mi?

Podobne Posty

  • Ja nie jetem dziwny. Ja jestem oryginalny. A wszystko co oryginalne jest lepsze. Dżinsy, kompakty… ja też :)

  • Angelika Chodzidło

    Twarz 10 Brakuje ci słowa „w stanie”
    Twarz 26 Nawet nie wiesz co tracisz ! Na falach już tak płasko nie jest.
    Twarz 27 Trzeba było powiedzieć to byś się załapał na darmowe lekcje na pływali ;)

    • Dzięki Angelika za korektę ;)

      26 Może kiedyś, ale sama wiesz, że nie lubię płaskiego terenu przed sobą – to nudne. ;)
      27 Realnie oceniam swoje umiejętności. ;)

  • Kamil Szumotalski

    Co zamierzasz zrobić z numerem 35? ;) U mnie miejsce na książki już dawno się skończyło, ale na szczęście w najbliższym czasie czeka mnie wyprowadzka i dużo więcej przestrzeni życiowej. :)

    • Od ponad 15 lat kolekcjonuję 2 czasopisma militarne i jeśli o nie chodzi to co 2 lata odpowiednia kupka ląduje na strychu w wielkim kartonie podpisanym – Military. Jeśli chodzi zaś o książki – ląduja na regałach i pułkach w sąsiednich pokojach. ;)

  • Punkt 39 chętnie bym przeczytała w rozwinięciu!
    Czytałeś McNaba? Bo to jedyny autor z mojej półki, który reprezentuje Twoje gatunki chyba.

    Jak byłam mała to trenowałam karate ;) to były fajne czasy.

    A lata ’80 to najlepsze lata w muzyce, chociaż ’60 też kocham.

    Fajna lista! ;) „Ty” w pigułce.

    • Andy McNab – wiem o kogo chodzi, znam jego historię i wiem czego doświadczył podczas pierwszej operacji w Zatoce Perskiej, jednak książki Brawo To Zero nie miałem okazji czytać.

      Sztuki i sporty walki wywarły na mnie mocny wpływ. Po za tym to aktywność, która można uprawiać przez całe życie. ;)

      39 Za przykład niech posłuży film Skazani na Shawshank ;)

      • Brawo też nie czytałam. Mam na półce Stan Zagrożenia, pierwszy kontakt miałam przy Battlefield 3: Rosjanin, a po tej lekturze chciałam więcej i czytałam „Nim zapadnie zmrok”. Niby nie literatura dla mnie, ale mogłabym go czytać w kółko.

        Świetny pomysł na aktywność ;) W liceum miałam zajawkę na zapasy, ale nigdy nic nie zrobiłam w tym kierunku, bo moja mała mieścina nie oferowała nic w tym kierunku, a najprężniejsza i najbardziej sensowna grupa zapaśników była we Wrocławiu, czyli seeeetki kilometrów ode mnie.

        • Zapasów także odrobinę liznąłem w czasie studiów. ;)

  • Oooo uchowałeś się przed znajomymi? ;) ja wypaplałam po ok. miesiącu, że prowadzę bloga – najpierw chciałam trochę popisać, żeby było co czytać.
    25- uwielbiam również
    35- skąd ja to znam ….
    42- takie najbardziej hardcorowe też? Majteczki w kropeczki i te sprawy ;)
    49- mam podobnie z patriotycznymi … po rosyjsku ;) chociaż nic nie rozumiem!

    • Ze znajomych tylko kilka osób wiedziało w ogóle o projekcie „Nieobiektywny”, który przybrał tą nazwę przypadkiem. Pierwotnie nazwa miała być angielska, potem polska ale w pierwszej opcji domena była już zarezerwowana. Jednak teraz znajomi reagują pozytywnie gdy się o nim dowiadują. ;)

      25 Nie byłem w Zakopanym i raczej nie będę, żal patrzeć na szpilki i klapki na szlakach wokół niego. Skrajna głupota, która często kończy się tragicznie.
      35 Niestety – książek nie da się skompresować, to chyba ich jedyna „wada”. ;)
      42 Wesele to czas i miejsce, gdzie można przyjąć szybko przyjąć dużą dawkę %, która w moim przypadku podnosi poziom tolerancji na ten typ muzyki. ;)
      49 Nawet gdy idę do lub z pracy to w myślach nucę sobie O mój rozmarynie i od razu raźniej się maszeruje. ;)

      • Ze znajomymi jest tak, że czasem fajnie jest im zrobić „niespodziankę” i pozwolić im dowiedzieć się jak blog już fajnie funkcjonuje. A Twój tak ma :)

        • Dzięki ;) Jeszcze dziś zajrzę ;)

        • Fajne jest też to, gdy dowiadujesz się, że oni rzeczywiście Cie czytają – nie do końca byłam tego pewna, ale wiele razy słyszałam pozytywny feedback i to jest bardzo miłe :)

  • Świetny pomysł na wpis – chyba ukradnę ;-)
    Tak na serio to: 9, 40 i 46 – mam tak samo. O sobie nie staram się dużo pisać ale prowadząc bloga tak już jest: człowiek pokazuje trochę samego siebie. Ps: Link do Twojego Instagrama na tej stronie pokazuje nie istniejący profil: https://instagram.com/_nieobiektywny_/

    Pozdrawiam
    http://www.umuzykalniony.pl

    • Dzięki ;)
      Co do linku, nie wiem o co „kaman” na głównej jest dobrze (układ, ikony, linki), a na podstronach pokazuje się coś innego. Być może to jakaś ukryta wada wtyczki i nie podmienia linka na aktualny. Kiedyś faktycznie taki był link do mojego profilu na IG. Może dobrą opcją będzie wywalenie wtyczki na jakiś czas i strona sama się „zresetuje”. A może Ty znasz fajną wtyczkę do tego celu? ;)

  • Individualistic

    Dobry pomysł na wpis!
    Swoją drogą rzygam już tym Grejem. ;)

  • Miło, że uchyliłeś rąbek swojej osobowości, nie robiąc mentalnego striptizu. Wyszło całkiem kulturalnie. Ja również staram się nie pokazywać siebie na blogu, bo uważam, że nikomu to nie pomoże, a zaszkodzić by mogło.

    • Każdy z nas jest w sieci ekshibicjonistą, tylko od nas samych zależny jak dużo odsłonimy. Największych moich tajemnic nigdy nie ujawnię. ;)

  • Nina Kurzyna

    brakuje Ci 1 bardzo ważnego punktu. he.. ;)

    • Jestem ZGREDEM??? ;)

      • Nina Kurzyna

        tego sekretu nie zam tylko ja, xoxo

        • Będę musiał to z Ciebie wyciągnąć na osobistycznych torturach. ;)

          • Nina Kurzyna

            marzyć Ci nie mogę zabronic :)

          • Należy dążyć do spełnienia marzeń ;)

          • Nina Kurzyna

            coś w tym jest

          • Ty także dąż do realizacji własnych. ;)

          • Nina Kurzyna

            wymagają dużo wytrwałości i wiele wyrzeczeń. A i tak nie wiadomo czy to wystarczy.

          • Jednak lepiej podjąć to ryzyko i wygrać marzenia, niż nie zrobić nic i przegrać wszytko.

          • Nina Kurzyna

            Podejmowalam juz je nie raz. Nie wiem, czy po prostu czy nie są one zbyt wielkie

          • „Jeśli chcesz latać z orłami nie taplaj się z kaczkami” – może to znasz ;)

          • Nina Kurzyna

            bardzo śmieszne! Mam to na skype!

            P.S. https://www.youtube.com/watch?v=CRH57ZWd4j8&feature=youtu.be troche z innej strony :)

          • To Twoja myśl, z której staram się korzystać na co dzień – za co bardzo dziękuję. ;)
            Jak znalazłaś to wideo? :)

          • Nina Kurzyna

            zawsze jesteś mega motywatorem. ;) moja słodka tajemnica

          • Nie pozostaje mi nic innego jak tylko podziękować ;)

  • Kasia Kamińska

    Czyta się niczym otwartą książkę. Ujawniłeś dużo informacji o sobie. ;)
    Ciekawi mnie 13, może coś więcej o 39? ;)

    • 13 tak wiem swoje to waży, zajmuje miejsce w plecaku, ale ile już ciekawych sytuacji mi umknęło przez to, że nie miałem ze sobą aparatu. ;)

      Co do 39 być może niedługo pojawi się taka lista na blogu. ;)

  • Kasia Kruk

    Podarowałeś cząstkę siebie czytelnikom. Pytanie jak zareagują na tę listę te osoby, które znają Cię od kilkunastu lat ;)

    • Takie małe wybebeszenie się. ;) Co powiedzą znajomi? Okaże się jak ich spotkam. ;)

  • Gosia Król

    Świetny pomysł na pokazanie siebie i przybliżenie swoich pasji. Tego co się lubi i tego czego się nie lubi. :)

    • W tym wpisie jeszcze bardzo mało odkryłem. ;)

      • Gosia Król

        Kiedy kolejna porcja? ;)

  • Anita Kłos

    Zdziwiłam się bo wiele punktów napisałabym bardzo podobnie do Ciebie. Dobrze, że jesteś i że tworzysz miejsce w sieci, w którym można zobaczyć
    normalnego człowieka. ;)

    • Wszyscy jesteśmy bardzo podobni i jednoczesne bardzo różni ;)

      • Anita Kłos

        Co prawda to prawda ;)

  • Karolina Niezgoda

    Kilka faktów mnie rozbawiło, tak jak i kilku w ogóle bym się po Tobie nie spodziewała. Szczerze mówiąc brakowało mi takiego u Ciebie. :)

    • Dziękuję za pochwałę, staram się jak mogę ;)

  • Miło poznać Cię bliżej :) Kilka rzeczy mamy wspólnych.

    • Cieszę się, że blogerki i blogerzy maja wspólne cechy. ;)

  • No proszę, odkryłeś karty. Zabawnie, choć sporo mamy wspólnego, ale tak jak napisałeś niżej- wszyscy jesteśmy inni nawet jeśli podobni :)

    • Asy trzymam jeszcze w rękawie. ;) I zbieram kolejną pięćdziesiątkę. :P

  • Dopiero niedawno zaczęłam tu zaglądać i od razu poznaję Twoje twarze ;) wiele masz wspólnego ze mną, a wiele z moim… mężem ;)
    Pkt 37 – a nie myślałeś żeby z przyjaciółmi robić własne seanse filmowe z wynajdywanymi dobrymi filmami?

    • Do wielu osób jesteśmy podobni i od wielu tak bardzo się różnimy. ;)

  • Miło Cię poznać! Ja też nie lubię oglądać selfie robionych przed lustrem! Są… nudne! A jeśli chodzi o morze i „za płasko” to zapraszam Cię do Gdańska. Udowodnię Ci, że nie jest tu wcale tak płasko, jak myślisz :-)

    • Jak to się stało, że Twój koment mi umknął? ;)
      W tajemnicy Ci powiem, że morze mnie po prostu jakoś nie kręci, a góry to chęć wejścia na szczyt i zobaczenia co jest za nim. ;)

      • No pewno, masz rację :) Góry mają swój klimat, ale i kondycję trzeba mieć. A jakoś czuję, że weszłabym co najwyżej po schodach na 5 piętro… :D

        • A mnie to wchodzenie najbardziej kręci – mapa, kompas i jazda. ;)

  • Ciekawe te twoje 50 twarzy:)

    • Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej. ;)

  • Magdalena Marchewka

    Czytając ten wpis miałam niezły ubaw widząc jak wiele mamy wspólnego i jednocześnie jak bardzo się różnimy :)

    http://madilena.blogspot.com/

    • Dzięki za odwiedziny i zapraszam częściej. ;)

      Jesteśmy tak bardzo podobni, a jednocześnie różni i to jest genialne samo w sobie. ;)

  • Właśnie odkryłam Twojego bloga, świetny wpis! :-) Wydajesz się trudno „dostępną” osobą, ale jeśli „dopuścisz” kogoś do siebie to jesteś zapewne perełeczką :-) Będę wpadać!


Warning: A non-numeric value encountered in /public_html/wp-content/plugins/ultimate-social-media-plus/libs/controllers/sfsi_frontpopUp.php on line 64