Warning: A non-numeric value encountered in /public_html/wp-content/themes/valenti/library/core.php on line 1597
Czterech reformatorów
Tytułowych Czterech to kolejno Wojciech Brochwicz, Konstanty Miodowicz, Piotr Niemczyk i Bartłomiej Sienkiewicz. Na początku wielkich zmian na styku PRL-u i III RP za namową Krzysztofa Kozłowskiego wspomnianych czterech młodych ludzi zaangażowało się mocno w latach 80-tych w działalność opozycji. W czasie, gdy ja rozpoczynałem przygodę ze szkołą, oni tworzyli podstawy do utworzenia Urzędu Ochrony Państwa, tworu, który zastąpił Służbę Bezpieczeństwa. W swojej książce, będącej tak naprawdę zlepkiem wywiadów, Chlasta przedstawia interesujący, ale jednocześnie niezwykle skomplikowany obraz przemian w polskich służbach.
Czterech, a jednak trzech
W książce nie przeczytamy niestety wspomnień Konstantego Miodowicza – zmarł 23 sierpnia 2013 roku po długiej i ciężkiej chorobie. Mimo wszystko jest wymieniany na okładce, a także często gości we wspomnieniach pozostałej trójki rozmówców. Każdy z nich przytacza co ciekawsze anegdoty i wydarzenia związane z Miodowiczem.
Okres burzliwych przemian
Przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, który nomen omen słabo pamiętam, był niezwykle ciekawym czasem dla naszego kraju. Praktycznie wszystko wokół zmieniło się w bardzo krótkim okresie czasu. Prześladowcy zamienili się miejscami z prześladowanymi. To opozycja miała tworzyć wolną i niepodległą Polskę. Grzegorz Chlasta przepytuje wspomnianych Czterech o przemiany w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych oraz o to, jak jeszcze niedawni pacyfiści i anarchiści zaczęli władać najbardziej znienawidzonym resortem, jakim była Służba Bezpieczeństwa. W książce mamy przegląd wielu ciekawych zdarzeń z lat 90: palenie i niszczenie teczek, historię oficera MSW zwerbowanego przez wywiad rosyjski, zamieszanie związanie z instrukcją 0015, stworzonej przez Piotra Niemczyka, historię „Olina”. Nie obędzie się także bez opisu działań Antoniego Macierewicza, którego już wtedy odbierano jako nieobliczalnego oraz jego najbliższego współpracownika Piotra Naimskiego.
Co trzymam w rękach?
Jednak czym naprawdę jest ta książka? Wywiadem? Dokumentem opisującym historię tamtych lat? Przekazem z pierwszej ręki? Od samego początku zapoznajemy się z osobistą wizją rozmówców Chlasty. W swoich relacjach Brochwicz, Niemczyk i Sienkiewicz przytaczają wiele anegdot, osądów czy emocjonalnych opisów. Nie bez znaczenia jest tu ciekawość autora oraz niejednokrotne pociąganie za język bohaterów książki oraz punktowanie nieścisłości w relacjach rozmówców. Książka dla osób w moim wieku pozwala w części zrozumieć obraz przemian w strukturach siłowych polskiego państwa. Czy jest to prawdziwa historia Urzędu Ochrony Państwa? Tego nie jestem w stanie Ci powiedzieć. Musiałbym sięgnąć do większej liczby źródeł, tak by mieć porównanie i ogląd sytuacji z wielu stron. Jedno jest pewne. Trzymając w ręku Czterech masz bezpośrednią relację osób, które uczestniczyły w tych przemianach, a to niewątpliwa zaleta książki.
Afterparty
Lektura książki Czterech skłania do refleksji związanej z nie tak dawnymi wydarzeniami. Jak jeden z rozmówców, wykształcony człowiek, z bagażem wielu doświadczeń, tak z okresu przemian między PRL-em, a III RP, jak i wejścia Polski do NATO i Unii Europejskiej skończył jako gwiazda Afery taśmowej? Dał się nagrać w restauracji, wdając się w niezwykle ciekawe dyskusje z partnerami, z którymi prowadził rozmowy. Aż dziwi fakt że dał się tak podprowadzić będąc na wysokim stanowisku państwowym. Cóż, może to wina tego, że z czasem wysokie stanowisko uśpiło czujność tej osoby.
Książka sama w sobie jest nierówna – świadczy o tym choćby to, że czytałem ją przez ponad 3 tygodnie, a ma mniej niż 300 stron. Nie potrafiła mnie zatrzymać przy sobie na tyle mocno, bym poświęcił jej 2 czy 3 godziny bez przerwy. Czterech posiada fragmenty, które czyta się doskonale. Są także miejsca słabe. Nie jest ich wiele, ale jednak są. Niezaprzeczalnie jest to ciekawa pozycja, w szczególności dla czytelnika z przedziału 20-30 lat, któremu może przybliżyć obraz zmian, jakie dokonały się w okresie przemian ustrojowych.
- Ani dobra, ani zła. Plus obraz przemian w czasie transformacji ustrojowej.